IMG 20220512 125352353W czwartek, 12.maja odbyło się kolejne z cyklicznych spotkań Klubu Gimnastyki Umysłu ERUDYTA. Na początek grupa rozmawiała o minionej majówce oraz planach na nadchodzący czas. Później przeszliśmy do krzyżówek - zaczęliśmy od najprostszych: anagramów, metagramu, czy kalamburu szufladkowego, i chociaż już połączenie homonimu z metagramem okazało się bardziej wymagające, nie poddaliśmy się i rozgryźliśmy je wszystkie. Krzyżówka wrzecionowa i alfabetka poszły nam jak z płatka. Diakrostych był już trudniejszy, wskoczyliśmy więc na wyższy bieg. Podobnie krzyżówka "zmień literę" okazała się wyzwaniem - jednak nie takie rzeczy nasi Erudyci rozwikłali! Nie mogliśmy też nie zmierzyć się z naszą Nemezis - krzyżówką "z przymrużeniem oka". A tutaj zetknęliśmy się na przykład z "pielęgniarzem pielęgnic" (czyli akwarystą), czy "członkiniami NSZZ 'Ul'" (chodziło o robotnice). Rozbawiły nas też i inne hasła, jak "nadaje się do dekoracji" (- medalistka) oraz "bywa, że sam w bloku" (- siatkarz).

 

Po takiej rozgrzewce byliśmy już gotowi do dalszej części spotkania.
Na początek zwrócono nam uwagę na powtarzalność form w przyrodzie i odwzorowywanie ich przez ludzkość. Oto niektóre z tych podobieństw:
- przekrój atomu i Układ Słoneczny;
- widmo światła białego i rzeźba terenu na mapach - kolejność barw;
- skrzydlak klonu lub jaworu i kąt nachylenia ciała skoczka narciarskiego tworzą ten sam kąt rozwarty (137.5 st.).
Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że:
-> Biskupin został założony w podobnym czasie co Rzym;
-> liczba gwiazdozbiorów na niebie i klawiszy fortepianu jest taka sama: 88;
-> budowa wszechświata: czasoprzestrzeń jest zmarszczona- analogicznie jak długie rozciągnięte prześcieradło, na które rzucono kamień;
-> społeczeństwa rozwijające się niezależnie od siebie mają podobne twory kulturowe (np. piramidy, pismo, etc.) - mówi o tym teoria konwergencji, zgodnie z którą w wyniku rozwoju społecznego następuje stopniowe upodobnienie się różnych społeczeństw, gospodarek i państw.
Później podziwialiśmy Jaskółcze Gniazdo- krymski neogotycki zamek. Stało się to okazją do wysłuchania krótkiej prelekcji na temat Krymu, który Rosja przekazała Ukrainie w 1954r. Dowiedzieliśmy się też, że najdłużej zamieszkiwali te rejony nie Rosjanie czy Ukraińcy, a Tatarzy.
Dalej usłyszeliśmy, że opera "Sroka złodziejka" Rossiniego powstała na kanwie prawdziwych wydarzeń. Otóż, na jednym z XVII-wiecznych dworów zaczęły ginąć srebra. Osądzono za to i skazano na śmierć służącą. Dopiero po fakcie okazało się, że faktyczną złodziejką była sroka.
Następnie, podziwiając obraz Rafaela Santi „Juliusz II” usłyszeliśmy o tym papieżu, kojarzonym dziś przede wszystkim z mecenatem artystycznym, m.in. Michała Anioła. On też zlecił Buonarottiemu wykonanie fresków z kaplicy Sykstyńskiej.
Na zakończenie tej części usłyszeliśmy o pierwowzorze „Fausta” Goethego. Był nim niemiecki uczony, mieszkający w Bazylei. Z powodu długiego i trudnego do zapamiętania nazwiska (Phillippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim) oraz chcąc nawiązać do rzymskiego uczonego Celsusa przyjął on przydomek Paracelsus. Ze względu na jego ogromny wpływ na jatrochemię (chemia lekarska), toksykologię i hormezę (zjawisko polegające na tym, że coś, co w małych ilościach leczy, w dużych – szkodzi) Paracelsus określany jest mianem ojca nowożytnej medycyny.
W dalszej części przyjrzeliśmy się budowie ziemskiej atmosfery. Przy promieniu ziemi o długości około 6370 km powłoka ta jest stosunkowo cienka ze swoim 1000km wysokości. Poza tym, gdyby ktoś się zastanawiał, atmosfera obraca się razem z globem, a 90% jej masy znajduje się w troposferze (do 5,5km wysokości). Chmury (większość) powstają na wysokości od około 1 do 6 km. Do wysokości 5,5km mogą latać samoloty bez hermetyzacji, natomiast wyżej niż 16km (koniec troposfery) nie mogą już latać ŻADNE samoloty.
Atmosferę dzielimy na:
- troposferę (od gr. tropos – zwrot, obrót), która stanowi do 90% masy całej atmosfery; ma tu miejsce ciągle mieszanie się mas, tak w pionie, jak i w poziomie; górna granica zmienia wysokość w zależności od pory roku i szerokości geograficznej, tj. najcieńsza warstwa jest na biegunach (do 7 km zimą i 9 – latem), a nad równikiem waha się w granicach 15-17 km; temperatura powietrza spada o 0,6 stopnia na każde 100m wzwyż (wahając się od ok. 16 st. przy gruncie do -70st. C przy granicy z stratosferą) , natomiast wilgotność powietrza i ciśnienie atmosferyczne spadają – to ostatnie o 11,5 hPa na każde 100 m wzwyż;
- stratosferę: wysokość ok.16 do 50-55km, temperatura w dolnej części -70st.C (granica z troposferą), wzrasta do 0st.C w górnej części (ozonosferze); ozonosfera jest bardzo cienką, kluczową dla życia na ziemi powłoką chroniącą przez promieniowaniem UV; największa dziura w warstwie ozonowej znajduje się nad Antarktydą;
- mezosferę (z gr. pośredni, środkowy), wysokość do ok. 80 km, temperatura spada od 0st. do -90 (najniższa temperatura atmosfery); tu powstają srebrzyste chmury i to tutaj powinny się spalić ostatnie meteoryty;
-termosferę: sięga do ok. 600km, temperatura od -90st.Cdo +1500st(!), gaz mocno rozrzedzony; zawiera jonosferę, gdzie powstają zorze polarne (do ok. 100km)- wyrzucone ze słońca protony i elektrony wchodzą w reakcję chemiczną z ziemską atmosferą; to tu krążą wystrzelone z Ziemi satelity;
- egzosferę (gr. na zewnątrz), górna granica atmosfery, od około osiemsetnego kilometra temperatura mocno spada – aż do -270st.C; składniki powietrza to mocno rozrzedzone wodór i tlen; ciśnienie atmosferyczne to 1000000 Pa.
 
Po takim wykładzie, na koniec rozluźniliśmy się szybką powtórką z różnych dziedzin. Przypomnieliśmy sobie, że:
-> fortepian to instrument strunowy;
-> ziemniaki pojawiły się w Polsce w XVI w.;
-> w nazwie dzielnicy „Wrzeszcz” jest 1 zgłoska i 5 głosek;
-> 2022 jest liczbą, a nie cyfrą;
-> chłopcy przed mutacją śpiewają sopranem i altem;
-> powierzchnia Ameryki Południowej jest MNIEJSZA niż Ameryki Łacińskiej;
-> węże to gady, nie płazy.
Z tak wyćwiczonymi umysłami czekamy na kolejne spotkanie – 26 maja o 10.30. Wszystkich chętnych, jak zawsze, serdecznie zapraszamy.