erudyci lipiec7 lipca odbyło się kolejne z cyklicznych spotkań Klubu Gimnastyki Umysłu Erudyta. Na początek uczestnicy wspominali zabawne sytuacje z czasów swojej pracy oraz znajomych, którzy już odeszli. Było to gorzko – zabawne pół godziny i minęło przy kawie zanim się obejrzeliśmy. Przeszliśmy zatem do krzyżówkowej rozgrzewki. Tego dnia szliśmy po kolei, nie przebierając, by stopniować trudność, choć, jak zawsze, były i palindrom, i anagram i metagram. Rozwiązaliśmy też „krzyżówkę dwuliterową” i „krzyżówkę – szyfr”. Wtedy przeszliśmy do niełatwej tym razem „z przymrużeniem oka”, która nie szczędziła nam trudnych pytań: „pomocna, zwłaszcza gdy zbrodnię popełniono w palmiarni” („daktyloskopia”), „przyjemność z kubłami” („rozkosze”, choć dobrą chwilę się nad tym głowiliśmy), „tatko z czarnej rolki” („papa”). Poznaliśmy też ciekawą obelgę: „ależ bursztynka z tego maminsynka!” („mięczak”). Dalej rozwiązaliśmy „krzyżówkę ze szkotką”, „jednym ciągiem”, a nawet klasyczną krzyżówkę.

 

Tego dnia, wyjątkowo, czekała nas tylko jedna prelekcja.
Najpierw przyjrzeliśmy się znaczeniu niektórych mniej codziennych słów, by uniknąć gafy jak z dowcipu („Powiedz jej, że jest głupia i vice versa.”). Zatem:
- ambiwalentny – mieszany,
- arbitraż – porozumienie, pozasądowe polubowne rozwiązywanie konfliktów,
- demagogia – wywieranie konkretnego, obliczonego wpływu na opinię publiczną za pomocą stosunkowo łatwych środków,
- egzegeza - badanie i krytyczna interpretacja tekstów, zwłaszcza świętych i utworów hagiograficznych,
- falerystyka – kolekcjonowanie orderów ALE TEŻ jedna z nauk historii zajmująca się orderami, odznaczeniami i innymi odznakami czy znakami honorowymi,
- harpagon – („Skąpiec” Moliera) synonim określeń: skąpiec, sknera, dusigrosz, osoba nadmiernie oszczędna, żałująca wszystkiego sobie i innym,
- inklinacja – skłonność,
- interlokutor – rozmówca,
- konfabulacja - uzupełnianie brakujących wspomnień informacjami nieprawdziwymi, które możliwie dobrze pasują do całego logicznego ciągu wydarzeń; konfabulujący człowiek jest przekonany o prawdziwości swoich słów; konfabulacja często jest zjawiskiem czysto wewnętrznym, gdy człowiek jedynie przywołuje wspomnienia wyłącznie dla siebie,
- luminarz - człowiek wybitny, sławny w dziedzinie nauki, kultury,
- miraż – inaczej fatamorgana,
- prokrastynacja - zwlekanie, czy też ociąganie się,
- tromtadracja - krzykliwe, efekciarskie przedstawianie jakichś poglądów lub wzniosłych haseł pozbawionych treści,
- inkaust – atrament,
- poligynia - związek jednego mężczyzny z więcej niż jedną kobietą w tym samym czasie (analogicznie poliandria ma miejsce, gdy jedna kobieta ma kilku mężów jednocześnie),
- cezura – moment przełomowy rozdzielający wyraźnie różniące się etapy życia, historii, itp., jednoznacznie wyznaczający koniec jednej epoki i początek kolejnej,
- abstrahować - pomijać to, co uważa się za mniej ważne, ALE TEŻ tworzyć pojęcia ogólne,
- afront – zniewaga,
- bezpruderyjny – bez hamulców moralnych, nieskromny, swobodny, frywolny,
- enigmatyczny – tajemniczy, zagadkowy,
- pejoratywny – źle odebrany, mający ujemny odcień lub znaczenie,
- trywialny – pospolity,
- arywizm - chęć zrobienia kariery, zdobycia majątku, stanowiska, pozycji za wszelką cenę, bez oglądania się na zasady moralne,
- laudacja – mowa pochwalna na czyjąś cześć.
Następnie przyjrzeliśmy się znanym i nieznanym pseudonimom polskich pisarzy. I tak:
-> Bolesław Prus to, oczywiście Aleksander Głowacki,
-> jako Jan Sawa pisała Maria Konopnicka,
-> Litwos to inaczej Henryk Sienkiewicz,
-> Bolesławita to Józef Ignacy Kraszewski,
-> Stefan Żeromski tworzył też jako Maurycy Zych i Józef Katerla,
-> utwory Ambrożego Korczbok Rożka wyszły natomiast spod pióra samego Mikołaja Reja.
Na zakończenie przyjrzeliśmy się bliżej lodowcom i ich budowie, w związku z niedawną tragedią na masywie Marmolada w Dolomitach. Powyżej granicy wiecznego śniegu na polu firmowym (płaskowyż) leży firm (śnieżny granulat), który pod wpływem słońca częściowo się rozpuszcza i spływa do doliny górskiej, gdzie zamarza, tworząc jęzor lodowcowy w dolinie u-kształtnej, aż do czoła lodowca (miejsca, gdzie lód topnieje ze względu na temperaturę), skąd swój początek biorą liczne rzeki. Moreny – boczne i denna – to materiały przeciągnięte a później pozostawione przez lodowiec. Ocieplenie klimatu na poziomie 1,5 st. C rocznie powoduje topnienie lodowców i lawiny z moren.
Na Puncak Jaya od lat ’70 ubyło około 93% lodowca; od 2010 badacze zaobserwowali jego zmniejszenie się AŻ o 75%! A, niestety, to nie jedyne miejsce, gdzie lodowce tak drastycznie maleją, bo ma to miejsce na całej planecie. Musimy jednocześnie mieć świadomość, że brak lodowców to brak wody pitnej, gdyż większość rzek (jak choćby Ganges) ma swoje źródło właśnie w lodowcach.

Bogatsi o tę niezbyt pokrzepiającą wiedzę zakończyliśmy spotkanie, ustalając termin następnego na 21 lipca. Wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy do „Fabryki Kreatywności” o godzinie 10.30.