ERU 20231221Kolejne cyklicznych spotkań Klubu Gimnastyki Umysłu Erudyta odbyło się 21 grudnia, tuż przed świętami.
Na początek uczestnicy rozmawiali na tematy około świąteczne, o zbliżającej się wycieczce klubu oraz innych planach wycieczkowych na nadchodzący rok.
Szybko przyszła pora na naszą krzyżówkową rozgrzewkę w czasie której rozwiązywaliśmy różne formy, małe i duże, a także "z przymrużeniem oka", która zwyczajowo nas rozbawiła: "dama w cukierni" ("markiza"), "choć wolny, też szybko notuje" ("słuchacz"); mimo to najbardziej nas rozbroiło hasło, nad którym dłuższą chwilę musieliśmy pogłówkować: "lulkolokal z przymrużki" ("Rzym").
 
Po rozgrzewce nadszedł czas na nasze prelekcje. Na początek mieliśmy quiz, w którym mieliśmy podać (lub wybrać z podanych) definicje trudnych słów:
– skonfundowany – zakłopotany;
– ambaras – frasunek;
– bynajmniej – wręcz przeciwnie;
– junacki – śmiałek;
– pejoratywny – negatywny;
– poliglota – ktoś znający wiele języków;
– imponderabilia – ogół zjawisk i rzeczy niematerialnych i niemierzalnych, o ogromnym wpływie na życie (miłość, spokój);
– filuterny – figlarny;
– mizantrop – stroniący od ludzi;
– obskurant – ktoś zacofany, przeciwnik postępu;
– troglodyta – ktoś nieokrzesany, prymitywny;
– paralelny – trwający lub zachowujący jednocześnie z czymś innym;
– faux pas – gafa;
– arbitralny – nie znoszący sprzeciwu;
– degrengolada – zupełny rozkład wartości;
– indyferencja – bierność, obojętność;
– bilateralny – podwójny;
– pluralizm – różnorodność.
 
Drugim tematem była znajdująca się na obrzeżach miasta Meksyk Wyspa Lalek. Jest to podmokły i pocięty kanałami obszar wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, położony na wschodzie miasta, w dzielnicy Xochimilco. Znajdują się tam setki starych i zniszczonych lalek zawieszonych na drzewach. Niszczejące i okaleczone lalki oraz ponure otoczenie wysepki tworzą mroczny, niepokojący nastrój. Z wyspą związana jest legenda: około 1950 r. na opuszczonej wysepce zamieszkał samotnie Meksykanin Julian Santana Barrera, który pełnił rolę dozorcy. W 1951 r. usłyszał odgłosy tonącej w kanale dziewczynki. Pospieszył jej z pomocą, jednak przybył za późno. Dziecko utonęło, a w wodzie znalazł jedynie lalkę, którą powiesił na drzewie. Później w tym samym miejscu znajdował kolejne lalki, które również zawieszał na drzewach. Ogarnięty obsesją Barrera zaczął gromadzić stare i zniszczone lalki i przez 50 lat umieszczał je na całej wyspie. Według części przekazów robił to, by uspokoić ducha tragicznie zmarłego dziecka. W 2001 r. ciało dozorcy znaleziono w tym samym miejscu, w którym rzekomo utonęła dziewczynka. Przyczyny jego śmierci nie zostały do końca wyjaśnione – najprawdopodobniej utopił się będąc pijanym – a do wyspy przylgnęła zła sława, przez co miejsce to zaczęło być odwiedzane przez turystów, często twierdzących, że wiszące lalki wydają odgłosy, a niekiedy wręcz słowa. Wielu też przywozi i pozostawia kolejne lalki.
 
W trzecim temacie prelekcji poznaliśmy funkcjonujące w muzyce określenia:
– adagio – powoli;
– allegro – szybko;
– amoroso – śpiewnie;
– andante – powoli, w tempie chodzenia;
– dolce – słodko;
– doloroso – boleśnie;
– forte – głośno;
– furioso – dziko;
– largo – bardzo powoli;
– legato – płynne przejście między dźwiękami;
– leggiero – lekko, wdzięczenie;
– lento – powoli;
– moderato – umiarkowanie;
– piano – cicho;
– presto – szybko;
– pesante – ciężko;
– secco – sucho, oschle;
– subito – nagle;
– unisono – jednym głosem, zgodnie;
– vivo – żywo, żwawo.
Te włoskie słowa są powszechnie używane w notacji muzycznej, aby poinstruować muzyków, jak powinni wykonywać dany utwór. Terminy te zostały wprowadzone przez włoskich kompozytorów w XVII wieku i od tamtego czasu rozprzestrzeniły się na resztę świata.
 
Na zakończenie, jako że byliśmy w okresie tuż przed świętami, przyjrzeliśmy się historii Marii, matki Jezusa:
– Maria (hebr. Miriam) urodziła się przed 20 rokiem przed naszą erą w Jerozolimie, zaś zmarła po 30 roku naszej ery w Efezie;
– tylko Ewangelia według Łukasza wspomina o przodkach Marii – pochodziła z pokolenia Judy;
– dopiero w apokryfach (Protoewangelii Jakuba i trzynastowiecznej Złotej legendzie) możemy poznać historię Marii i Józefa, np.:
* Maria jako trzylatka została przez rodziców oddana na służbę do świątyni;
* historia zaręczyn: gdy Maria miała dwanaście lat miała wrócić do swej rodziny, aby wyjść za mąż; nie zgodziła się jednak, ponieważ składała śluby czystości i była przeznaczona do służby Panu; kapłani zwrócili się o pomoc do Boga, który polecił zebrać wszystkich nieżonatych mężczyzn z rodu Dawida - każdy z nich miał złożyć na ołtarzu gałązkę. Na jednej z nich miał spocząć Duch Święty w postaci gołębicy i właściciel tej gałązki miał zostać mężem Marii. Jednak na żadnej z gałązek nie spoczął Duch Święty. Wtedy okazało się, że jeden z mężczyzn nie złożył gałązki. Tym człowiekiem był Józef z Galilei. Kiedy i on położył gałązkę, przepowiednia się spełniła.
* w momencie oznajmienia przez archanioła, że będzie miała dziecko, Maria była zaledwie zaręczona z Józefem i go nie znała osobiście;
* z Nazaretu do Betlejem było około 150 km! Przyszli rodzice szli przez 4 dni, przy czym Maria była w zaawansowanej ciąży;
* zapewne nie chciano ich przyjąć do żadnej gospody z obawy przed zniszczeniem mienia w związku z porodem;
* historia tradycji trzech mędrców: Biblia nie wymienia ich imion ani liczby; polskie przekłady biblijne nazywają ich rozmaicie: Biblia poznańska określa ich astrologami pochodzącymi ze Wschodu, Biblia Tysiąclecia - mędrcami ze Wschodu; w zachodnim chrześcijaństwie popularnie nazywani są imionami Kasper (Kacper), Melchior i Baltazar - zgodnie z tradycją, jaka narodziła się w średniowieczu. W przypisie zamieszczonym w Biblii poznańskiej zwrócono uwagę: „Na katakumbowych malowidłach występuje najczęściej trzech magów, ale nie brak też takich, na których widnieje dwóch, czterech, a nawet sześciu i dwunastu magów. Imiona Kasper, Melchior i Baltazar są późnego i niepewnego pochodzenia”. Najbardziej znana tradycja podająca szczegóły na ich temat pochodzi z ormiańskiej ewangelii apokryficznej, która mówi, że mędrcy ci to trzej królowie, bracia, pochodzący z Persji o imionach Melchior, Kacper i Baltazar.
Przy okazji dowiedzieliśmy się też że Jerycho jest jednym z najstarszych miast świata i prawdopodobnie najstarszym nieprzerwanie istniejącym siedliskiem ludzkim.
 
Następne spotkanie już w nowym roku, 11 stycznia. Jak zawsze w Czytelni "Fabryka kreatywności".